środa, 30 stycznia 2013

Kosmetyki Mary Kay






W czasie swoich peregrynacji w świecie wizażu miałam okazję wypróbować wiele  kosmetyków różnych firm. Te, których używam obecnie są najczęściej sygnowane przez firmę Mary Kay.


To fragmenty opisów na stronie firmy (www.marykay.pl)
"W 1963 roku, Mary Kay Ash założyła firmę opartą na zasadach, którymi kierowała się w życiu - na uczciwości, szczerości, Złotej Zasadzie i mocy odmieniania losów innych. Ta amerykańska firma jest również na polskim rynku od 2003 roku."

"Mary Kay tworzy, testuje, produkuje i pakuje większość swoich produktów w supernowoczesnych zakładach w Dallas i w Chinach. Kosmetyki produkowane przez Mary Kay są najwyższej jakości i nie są testowane na zwierzętach."

seria Botanical Effects - dla młodej i wrażliwej cery
Kosmetyki tej firmy dostosowane są do każdego wieku skóry: zarówno bardzo młodej, jak i dojrzałej, oraz każdego typu cery: wrażliwej, suchej,przetłuszczającej się i skłonnej do wyprysków.









cudowny zestaw Time Wise - gdy chcesz zatrzymać czas






Moja współpraca z Mary Kay polega nie tylko na korzystaniu z jej produktów. Organizuję też spotkania kosmetyczne, podczas których ja opowiadam o produktach, a zaproszone panie testują je na sobie. Każda Pani otrzymuje do wypróbowania dopasowane do jej potrzeb kosmetyki, a jeżeli zechce, również szansę ich kupienia. Takie niezobowiązujące i bezpłatne spotkania to wspaniały pomysł na relaks w kobiecym gronie. Zainteresowane osoby mogą również dołączyć do firmy Mary Kay:-)








Panie, które polubią pielęgnację firmy Mary Kay i zostaną moimi klientkami zyskają osobistą konsultantkę kosmetyczną, serwis kosmetyków do domu oraz porady wizażystki dotyczące wykonywania makijażu samodzielnie.


Na blogu znajdą się też opisy kolejnych produktów kosmetycznych Mary Kay.

wtorek, 29 stycznia 2013

Targi "Bajkowy ślub" - Olsztyn 2013


W tym roku prezentowaliśmy naszą ofertę na olsztyńskich targach ślubnych.

nasze stoisko
Nasza oferta oprawy artystycznej ślubu i wesela obejmuje:
- występy wokalne i z instrumentem "na żywo" w kościele
i na weselu - saksofon, klarnet, tuba i inne,
- prowadzenie muzyczne imprezy jako Dj,
- prowadzenie imprezy jako wodzirej z Dj- em za konsoletą,
- pełne wyposażenie muzyczne i oświetleniowe,
- makijaż (wcześniej można umówić się na makijaż próbny) dla panny młodej, świadkowej, mamy i innych gości
- pomoc w stylizacji całej pary młodej - dobór sukni, garnituru, makijażu.









 Jacek prezentował się jako wodzirej, dj, konferansjer i saksofonista.


Jazzowe impresje na saksofonie robiły duże wrażenie. "Żywy" instrument to pomysł do wykorzystania na ślubie w kościele, na weselu albo jeszcze przy oświadczynach;-) Fragment występu z targów dostępny w mediach www.olsztyn24.com (8-9 minuta)  http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=F6DC-RRXQdg
Monika robiła bezpłatne makijaże próbne przyszłym pannom młodym. Dla niektórych był to czasem pierwszy w życiu makijaż. Sztuka umalowania pięknej panny młodej polega na zachowaniu równowagi pomiędzy podkreśleniem jej naturalnej urody a wymogami sesji fotograficznej.



Na zdjęciu pomysł na makijaż ślubny z "bajerem". W rzeczywistości oko dość mocno pomalowane - na zdjęciu wygląda subtelnie.


nasi najmłodsi wystawcy z tatą






poniedziałek, 28 stycznia 2013

Monika - wizażystka i trener

Makijażem i stylizacją zajmuje się od prawie dwudziestu lat. Po pierwszych szlifach na turniejach tańca towarzyskiego, o czym na blogu już było tutaj, w 1997 r. zdobyła uprawnienia do wykonywania tego zawodu na profesjonalnym kursie w Studium Stylistów, Wizażystów i Charakteryzatorów w Warszawie. Praktykowała na pokazach, sesjach fotograficznych, występach scenicznych,  ślubach i koncertach jako makijażystka.

warsztaty makijażu karnawałowego z kosmetykami Mary Kay

makijaże podczas "Metamorfoz" fundacji "Kobiety dla Kobiet"




Ma za sobą wiele doświadczeń scenicznych, jako wokalistka, tancerka, konferansjerka. Zainteresowania budowaniem wizerunku - również w świecie wirtualnym - opisała w książce "Internetowe lustro autoprezentacji" (2010).
Jako wykwalifikowany trener prowadzi też kursy z tego zakresu. O zakresie programowym będzie w innym poście.



Kontakt:
Monika Rudy - Muża
tel. 693 375 677
e-mail: rudymuza@gmail.com







piątek, 25 stycznia 2013

Mój pierwszy makijaż

W Jakucji mówią "szczęście dziewczyny jest w jej twarzy." Skoro można pomóc twarzy makijażem, to czy to znaczy, że kosmetyki są warunkiem szczęścia? Chyba daleko zabrnęłam;-) ale coś w tym jest. Ja z makijażem czuję się ładniejsza i pewniejsza siebie. 


Kiedy miałam 16 lat trenowałam taniec towarzyski. Przed pierwszym turniejem okazało się, że bez makijażu ani rusz i ja - harcerka propagująca naturalność - muszę się nauczyć maskować swoją twarz w profesjonalny sposób. Dzień przed turniejem, w piątkowy wieczór moja osobista mama pomalowała mi jedno oko, co próbowałam skopiować po drugiej stronie twarzy. Wyglądało to mniej więcej tak: klasyczne przyciemnienie zewnętrznych kącików oczu brązem, czarny tusz, jasny róż na policzki i różowy błyszczyk. Uznałam, że wyglądam jak kurtyzana, ale mój tata skomentował to: "jesteś umalowana?". Nie było czasu na więcej prób, więc następnego dnia spakowałam kosmetyki mamy i uczyniłam na swojej twarzy w miarę wierną kopię piątkowego makijażu. Koleżanka - bardzo spanikowana - wysypała swoje kosmetyki i - patrząc na moją twarz, zapytała: umiesz robić makijaż? A ja uznałam, że malowanie jest świetnym sposobem na walkę ze stresem. I w ten sposób wykonałam kilka pierwszych w życiu makijaży, które moja trenerka łaskawie uznała za profesjonalne. Chociaż teraz, gdy patrzę na kiepskie fotografie z tego czasu, to zastanawiam się, ile w tym było prawdy, a ile dobrej woli;-)